Witam w poniedziałek.
Każdy z nas lubi wracać do brzmień z przeszłości - dzieciństwa, czy też młodości. Ja ostatnimi czasy przenoszę się w czasie za sprawą muzyki Alice in Chains. To kolejna kapela z której miasto Seattle może być dumne.
Zespół zyskał międzynarodową sławę dzięki nagranej w 1992 roku płycie Dirt, jednakże nie od razu Rzym zbudowano. Początkowo chłopaki stworzyli zespół Sleze, który w 1997 roku przekształcił się w grupę Alice in Chains. Nie ulega wątpliwości, że niezwykle charyzmatycznym członkiem zespołu był jego wokalista - Layne Staley (nie umniejszając rzecz jasna pozostałym członkom zespołu!). Po śmierci Layne'a zespół zawiesił działalność, aby powrócić w 2005 roku. Co by nie mówić o zespole Alice in Chains, uważam, że nikt nie jest w stanie zastąpić Layne'a.
Oczywiście każdy z pewnością ma swoje top kawałki tego zespołu, ja również. Jest ich sporo, dlatego zawężę swój wybór do kilku pozycji:
Oczywiście każdy z pewnością ma swoje top kawałki tego zespołu, ja również. Jest ich sporo, dlatego zawężę swój wybór do kilku pozycji:
Niestety, nie ma już takich zespołów. To, co serwują nam w radio woła o pomstę do nieba. Na szczęście możemy wracać do muzyki artystów sprzed lat. Zespół Alice in Chains polecam wszystkim bardzo serdecznie.
Rockandrolowy styl życia może się wydawać bardzo atrakcyjny - drogie alkohole (http://www.bdsklep.pl/alkohol-i-tyton,31), wódki, wina, narkotyki... Owszem, wszystko jest dla ludzi, ale warto zachować pewien umiar...
Rockandrolowy styl życia może się wydawać bardzo atrakcyjny - drogie alkohole (http://www.bdsklep.pl/alkohol-i-tyton,31), wódki, wina, narkotyki... Owszem, wszystko jest dla ludzi, ale warto zachować pewien umiar...
